Na czym polega zagrożenie, jakie stanowi komunizm dla systemu kapitalistycznego? Jasnej i przekonującej odpowiedzi na to pytanie udziela wnikliwa analiza przygotowana przez Woodrow Wilson Foundation i National Planning Association, wydana pod tytułem „Political Economy of American Foreign Policy”.
Kategoria: Cytaty
Chomsky: Książki źle się palą
Zacznę od dwóch niedawnych wydarzeń. Oba były szeroko komentowane w mediach. Pierwsze z nich dotyczy słynnej sprawy Salmana Rushdiego. Kilka dni temu premier Iranu zaproponował proste rozwiązanie: spalić wszystkie egzemplarze „Szatańskich wersetów”. Jak rozumiem, gdyby do tego doszło, nałożony na Rushdiego wyrok śmierci zostałby wycofany. To pierwsze z dwóch wydarzeń. Media poświęcają mu mnóstwo uwagi.
Fisher: Naturalny porządek rzeczy
To, co uznaje się za „realistyczne”, za w danej chwili możliwe na planie społecznym, zależy od szeregu rozstrzygnięć politycznych.
Parenti: Istota kapitalizmu
Esencją kapitalizmu, jego racją bytu, nie jest wzmacnianie demokracji, ani polepszanie warunków bytowych klasy pracującej, ani ochrona środowiska, ani budowanie mieszkań dla bezdomnych. Celem kapitalizmu jest przetwarzanie środowiska naturalnego na towary, a towarów na kapitał; inwestowanie i akumulowanie; przekształcanie każdego skrawka ziemi na swój obraz i podobieństwo dla realizacji własnych zamierzeń.
Chomsky: Jesteśmy świadkami eksperymentu
Jesteśmy świadkami eksperymentu: Czy można zmarginalizować znaczną część populacji, która nie przysparza bogatym zysków? Czy da się stworzyć system, w którym produkcją będą się zajmować ludzie najbardziej uciskani, którzy mają najmniej praw, tam gdzie rynek pracy jest najbardziej elastyczny? Czy można zmusić ich, by pracowali dla pomyślności bogatych?
Graeber: Utopia steampunku
Przysłuchiwałem się kiedyś naukowej konferencji o steampunku i zadawałem sobie pytanie: „Rozumiem, skąd «steam», to jasne – ale co to ma wspólnego z punkiem?” Aż nagle mnie oświeciło: „No Future!”
Chomsky: Tak źle jeszcze nie było
„Jak żyję, nie widziałem podobnej sytuacji. A pamiętam jeszcze lata 30. XX wieku.